Geoblog.pl    kiesiaki    Podróże    Kolumbia 2010    Salsowanie na południu Bogoty
Zwiń mapę
2010
12
lis

Salsowanie na południu Bogoty

 
Kolumbia
Kolumbia, Bogotá
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10052 km
 
Udało nam się wrócić idealnie na czas, a rzeczy wyschły nam w drodze powrotnej. Czekając w kolejce poznaliśmy część rodziny Kikiego i po chwili weszliśmy na salę. Kiki pasjonuje się tangiem i razem ze swoją grupą dają pokazy. Oprócz nich występowały jeszcze 4 inne grupy. Obejrzeliśmy grupę teatralną, taniec nowoczesny, taniec regionalny z wybrzeża pacyfiku, taniec afrykański oraz usłyszeliśmy bardzo fajny chór. Pokaz Tanga był genialny, ale to taniec afrykański taniec porwał publiczność. Dosłownie, bo tancerze powyciągali w pewnym momencie publiczność i zaczęła się wielka impreza =) Oklasków nie było końca. Po rozejściu się widowni udaliśmy się na raut. Ponieważ odbywał się na ostatnim piętrze, mieliśmy przepiękny widok na skąpaną w nocnym świetle Bogotę. Muzycy wyciągnęli znowu sprzęt i zaczęła się zabawa, podczas której uczono nas tańca narodowego Kolumbii.

Uciekamy do domu po godzinie, aby się szybko przebrać i skoczyć na salsę. Miejsce znajdowało się mocno na południu w mało ciekawej dzielnicy, ale okazało się hitem. Nazywało się El Paladium i prowadzone jest przez starszego gościa Javiera, którego pasją jest Salsa. Lokal nie jest duży, a właściciel ceni sobie kontakt z gośćmi, więc po wejściu przyszedł się przywitać i przedstawić. Lokal urządzany jest tak, że całe ściany obwieszone są fotografiami klasyków salsy. Javier puszcza muzykę z winyli i kompaktów. Tych pierwszych ma niewyobrażalną dla mnie ilość i nie wiem jak on się w tym orientuje. Bardzo się ucieszył z gości z Polski i nie omieszkał oznajmić tego wszystkim w klubie puszczając jednocześnie Polkę =) W przerwach pomiędzy zmianami płyt zagadywał ludzi różnymi anegdotami. Goście natomiast dogrywali do muzyki grzechotkami, bębenkami i wyznaczali rytm charakterystycznym instrumentem. Ja natomiast musiałem pilnować Sylwii, bo każdy chciał zatańczyć z blond pięknością potrafiącą tańczyć salsę =)
Ponieważ o 12 zaczęły urodziny Kikiego zaśpiewaliśmy mu sto lat i uczciliśmy to kolejkami kolumbijskiej wódki z anyżkiem. Potańczyliśmy jeszcze godzinkę i wróciliśmy do domu, bo już padaliśmy z nóg.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
kiesiaki

Sylwia i Przemek Kiesio
zwiedzili 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 65 wpisów65 26 komentarzy26 478 zdjęć478 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
13.11.2012 - 26.11.2012
 
 
13.09.2011 - 13.09.2011
 
 
08.09.2011 - 13.09.2011