Tydzień temu dowiedziałem się, że lecę do Istambułu, aby przejąć wiedzę projektową. Oprócz mnie poleci kolega z Poznania, z którym spotkam się na miejscu. Zapowiada się dobra pogoda, więc powinno być fajnie nawet mimo tego, że będę miał czas wolny dopiero po 17.
Zaczęło się od drobnej obsuwy na Okęciu. Samolot miał półtorej godziny opóźnienia. Na szczęście miałem Kindla. Na pokładzie bardzo miła obsługa i lądujemy.